Kanapa

Gaston

Tak ? - zapytał i pocałował ją znowu

Mia

Kopnęła nóżką o kanape , żeby Roberta to zobaczyła .

Roberta

Popatrzyłam na to i o mały włos nie zemdlałam, schowałam się

Mia

Odwzajemniała pocałunki .

Gaston

Całował ją

Mia

Już powoli miała tego dość . W biegu zapięła guziki pd bluzki .

Gaston

Mia ja muszę iść patrolować szkołę - powiedział pocałował ją i poszedł

Mia

Usmiechnęła sie z triumfem - I co kłamałam wiesniaczko ?

Roberta

Nie jestem wieśniaczką - powiedziałam - Nie kłamałaś ale to niemożliwe

Mia

- No to stupida . Widziałaś to wszystko na własne nieumalowane oczy . On mnie kocha i zrobi dla mnie wszystko .

Roberta

Możesz to wykorzystać - powiedziałam

Mia

- AY FAKT ! A jak myslisz co moge dzięki temu zrobić ? Jak go wykorzystać ?

Roberta

Nie wiem, mogłabyś sobie u niego załatwić lepsze oceny albo żeby dręczył kogoś kogo nie lubisz

Mia

Ay czyli Ciebie - zaczeła chichotać . xd

Roberta

Rób jak chcesz -stwierdziłam