Kanapy

Gaston

Przyszedłem tutaj sprawdzając każdy zakamarek szkoły, usiadłem na kanapie

Mia

Mia szła tędy , ukrywajac sie jak tylko mogła byleby tylko nie natknac sie na prefekto .

Gaston

Popatrzył na Mię i podszedł do niej - Cześć - powiedział cicho

Mia

Mia omal nie zmedlała , kiedy go zobaczyła - Buenos Dias prefekto Diestro .

Vico

wpadlam - yyy.. mia zapomnialas krawatu - powiedzialam i podalam jej

Gaston

Dla ciebie Gaston - uśmiechnął się

Mia

Lekko usmiechnęła sie do Gastona i wzięła od Vico krawat - Ay gracias amiga .

Gaston

Popatrzył tym swoim surowym wzrokiem na przybyłą dziewczynę, która po jakimś czasie poszła, uśmiechnął się do Mii

Mia

Jestem panu do czegoś♪ potrzebna czy mogę już iść ? - nie mogła sie przyzwyczaić do tego , że mogłaby mówić do niego per Gaston .

Gaston

Mia, nie mów do mnie pan tylko Gaston - powiedział - A właśnie podobają ci się kwiaty ?

Mia

Ay no tak perdoname . - odparła - Si , są sliczne . Pero nie musiałeś .

Gaston

Ale chciałem, cieszę się ze ci się podobają

Mia

Nie chcę zebys miał później przeze mnie problemy - spuściła głowę - Za spoufalanie sie z uczennicą mogą Cię nawet zwolnić .

Gaston

Nie wyrzucą mnie - powiedział - Po za tym na razie jesteśmy tylko znajomymi