Stolik 1

Chase

Przyszli i tak kulturalnie odsunął jej krzesełko i uśmiechnął się cudownie. Wskazując dłonią na krzesło.

Mia

Mię zaskoczyło to , że chłopak był totalnie kulturalny . Taki prawdziwy ksiaże ! Stworzony wprost dla Princessity . Usiadła przy stoliku , na krzesełku , które jej odsunął i z uśmiechem sie w niego wpatrywała .

Chase

- Co ci zamówić , moja droga księżniczko ?-widział , że trafił z tym słowem . Oj wiedział. Przywołał tam kogoś kto obsługuje i sobie zamówił małą czarną . Czekał na odpowiedź Mii , dopiero wtedy zapłaci

Mia

Wodę z cytryną , to jedyny napój który toleruję - puściła mu oczko i spojrzała na kelnerke . Look miała kiepski , a ten jej strój to już totalna porażka .

Chase

Tak więc sobie zamówili , a on zapłacił. Później zalotnie uśmiechnął się do Mii- więc stąd jesteś , tak ? - spytał takim hmm.. milusim tonem głosu i posłał jej kolejny , zwalający z nóg uśmiech.

Mia

Ay no , nie z tej school - usmiechnęła sie - Urodziłam sie w Mexico City , to miasto jest piękne , pero chyba wolę Paryż . - wyjaśniła słodkim głosem . - A ty skad jesteś ? Nie wyglądasz na Meksykanina .

Chase

- NY , teraz mnie tu starzy przysłali , no wiesz.. edukacja. - jęknął , nie lubiał o sobie gadać. xd - Jesteś modelką ? tak mi wyglądasz. - mrugnął do niej poważnie. No co xd serio jak modelka światowej klasy wyglądała cnie . xd

Mia

No soy . Daddy chyba wysłałby mnie w kosmos gdybym pozowała do jakiegoś magazynu . Modelki według niego są płytkie i totalnie beznadziejne - powiedziała - Musi coś o tym wiedzieć , bo jest wpływowym biznesmenem w świecie mody .

Chase

- tak ? może go znam ? - powiedział momentalnie się usmiechając. Nie chciał się chwalić , że jest modelem Armaniego <3 Ale tak czy siak kiedyś by się dowiedziała . Chociażby z magazynów i fotek promujących przedewszystkim prefumy

Mia

Franco Colucci - przedstawiła daddy'ego i uśmiechnęła sie - Interesujesz się modą ? Ay uno momento ... Może ty jesteś jakiś biznesmenem albo modelem , bo szczerze mówiac na takiego wyglądasz .

Chase

-Eeeh , rozgryzłaś mnie -wystawił swój cudowny i zwinny język xd - nie chce sie chwalić , ale pracuję dla Armaniego. - wystrzeżył ząbki i znów się podrapał po karku , jak na avku xd

Mia

Si ? Giorgio to amigo mojego daddy'ego ! - zapiszczała - Ostatnio na urodziny dał mi najnowszą sukienkę ze swojej kolekcji . Założyłam ją aż dwa razy , co u mnie jest prawie imposible .

Mia

Okej , na mnie już czas . Bye Chase - pomachała mu rączka przed oczkami , wstała od stolika i poprawiła spódniczkę . Odeszła .

Jacob

Przyszedłem i usiadłem. Zamówiłem szklankę wody i obserwowałem wszystko.