Korytarz

Mia

Zrobiło mi sie słabo , kłótnie źle na mnie działają - powiedziała i złapała sei za główkę .

Gaston

Aha - powiedział - Mam nadzieje że ci już lepiej

Mia

Pokiwała przecząco główką . - Niestety , pero nie .

Gaston

Mia, Mia - powiedział cicho i posadził ją na jakimś krześle

Mia

Que ? - spojrzała na niego . Znowu musiała uzyć swojego słodkiego spojrzenia , bo innego sposobu nie widziała .

Gaston

Uśmiechnął się do niej i patrząc czy nie ma ludzi pocałował ją w policzek

Mia

Usmiechnęła sie i wróciły jej wszystkie wspomnienia z charitto . Odwzajemniała pocałunek , tyle że w usta .

Gaston

Pocałował ją jeszcze ze dwa razy a potem się na nią gapił Laughing

Mia

Usmiechnęła sie . - Więc , zgoda ? Pero musisz mi coś obiecac .

Gaston

Co tylko chcesz

Mia

Nie spotykaj sie z nikim . Nawet nie wiesz co ja wtedy poczułam , czułam sie strasznie - otarła oczka .

Gaston

Dobrze nie będę - powiedział i pocałował ją

Mia

Przytuliła sie do niego - A przysięgniesz , że mnie nie zdradziłeś ? Przysięgnij na cos , co dla Ciebie wazne .

Gaston

Przysięgam na moją miłość do ciebie - powiedział

Mia

Musiała przyznac , że zaczeła coś do niego czuć . Really . BYł dla niej taki dobry . Przestała żałowac tego , że jest jego novią . Uśmiechnęła sie szeroko.