Pokój 2: Mia, Vico, Miley

Gaston

Jestem przy tobie - powiedział i przytulił ją

Mia

Tylko ty . I nikt więcej . Nie wiem gdzie są moje przyjaciółki , chłopak - płakała .

Gaston

Spokojnie - powiedział i znowu ją przytulił - Miguel na pewno nie długo wróci - dodał

Mia

Wtedy najpierw go udusze , a potem zacałuję na śmierć - usmiechnęła sie do siebie .

Gaston

Już lepiej ? - zapytał głaszcząc po włosach

Mia

Pokiwała główką. - Tak o wiele . Od dzisiaj nie wyjdę z pokoju już nigdy . A od tamtego stupido trzymam sie z daleka .

Gaston

Gandia się o wszystkim dowie i go wyrzucą - powiedział

Mia

Jestem ci naprawde bardzo wdzięczna za wszystko , co dal mnie robisz - usmiechnęła sie juz pewniej .

Gaston

Uśmiechnął się i ją przytulił

Mia

Odwzajemniła usmiech i siedziała tak w jego uścisku .

Gaston

Siedział tak i coraz bardziej mu się to podobało, przytulał tak Mię

Mia

Wolała ramiona Miguela , ale w ramionach gastona tez było jej dobrze . Prawie usypiała .

Gaston

Tulił ją tak i miał nadzieje że uśnie mu w ramionach xD

Mia

Powolutku zamykały sie jej oczka . Prawie spała .

Gaston

Tulił ją i tulił, zaczął jej opowiadać bajkę o księżniczkach xD