Pokój 1: Roberta,Lupita

Roberta

Nawet się nie zbliżaj ! - krzyknęłam i odsunęłam się od niego - Nie idź za mną, a najlepiej wyjazd z pokoju ! - wrzasnęłam i znowu pobiegłam do łazienki

Diego

pobiegłem za nią . - skarbie błagam Cię , nie rób głupot ! - krzyknąłem i wyrwałem klamkę od drzwi od łazienki . Very Happy

- Roberta co się dzieje ? - spytałem i podbiegłem do niej .

Roberta

Zostaw mnie w spokoju ! - krzyknęłam i odsunęłam się od niego - Masz się do mnie nie zbliżać ! - dodałam i znowu zbiegłam na dół, szukając czegoś w szafie - I nawet nie myśl żeby mnie czymś faszerować ! - krzyknęłam do Diego płacząc

Diego

podbiegłem do niej , przytulając ją tak , by się nie wyrwała . - Roberta nie płacz już ... - westchnąłem . - kochanie co się z Tobą dzieje ? - spytałem i ją pocałowałem .

Roberta

Zostaw mnie i nie całuj więcej ! - krzyknęłam i zaczęłam się wyrywać - Puszczaj mnie ! - wrzeszczałam i płakałam jednocześnie

Diego

dalej ją trzymałem . - Roberta nie wariuj . - powiedziałem ciszej . - jak się uspokoisz , wtedy Cię puszczę . - powiedziałem . - co się w ogóle dzieje ? - spytałem , masując ją po głowie .

Roberta

Zostaw mnie ! - wrzasnęłam - Puszczaj mnie natychmiast ! - krzyknęłam i próbowałam go kopnąć

Diego

Roberta , jak się uspokoisz to Cię puszczę . - powiedziałem . - albo lepiej , zwiążę Cię liną i nie będzież wariować . - zacząłem się śmiać . - ay kochanie , co się dzieje ? dlaczego chciałaś się skrzywidzić ?

Roberta

Puszczaj mnie kretynie ! - wrzasnęłam - Nie chcę żebyś mnie dotykał i całował ! - krzyknęłam - Puszczaj !

Diego

Roberta , nie jestem kretynem . - powiedziałem . - co ja Ci takiego zrobiłem ? - spytałem .

Roberta

Wszystko ! - krzyknęłam i płakałam jeszcze bardziej - Zostaw mnie wreszcie !

Diego

Roberta , przestań wariować . - powiedziałem . - i powiedz mi , co się dzieje , że tak płaczesz i mnie nienawidzisz ? - spytałem i pocałowałem ją w policzek {żeby nie było . Very Happy

} . - kocham Cię .

Roberta

Miałeś mnie nie dotykać ! - wrzasnęłam - Nie chcę już tak żyć ! Daj mi spokój ! Stało się tak drugi raz, trzeciego nie zniosę ! Dlatego wolę mieć to z głowy ! - krzyknęłam i zaczęłam się wyrywać i płakać jeszcze bardziej

Diego

Roberta nie pozwolę Ci nic sobie zrobić ! słyszysz ?! - krzyknąłem i ją mocno przytuliłem . - kochanie nie płacz już ... jak sobie coś zrobisz , to umrę ! - krzyknąłem i masowałem ją po włosach .

Roberta

To umrzesz, twój problem ! - krzyknęłam i dalej się wyrywałam - Puszczaj, im szybciej tym lepiej ! I nie przytulaj mnie !