Pokój 1: Roberta,Lupita

Roberta

Ty ?! Nie wierzę - powiedziałam - Ale doszło do czegoś ?

Mia

Doszłoby , gdyby prefekto nie wszedł - wystawiła śnieznobiałe zabki:D

Roberta

My biliśmy na tyle inteligentni że robiliśmy to w magazynie - stwierdziłam - tam nikt nie chodzi

Mia

My nawet tego nie planowaliśmy . Miguel zaczął mnie rozbierac - powiedziała z uśmiechem .

Roberta

My też z ogółu nie, ale on nalegał to zrobiłam mu małe przedstawienie z muzyką itp. a skończyło się jak się skończyło

Mia

Ay nie boisz sie , że będziesz miała baby ? - spytała przerazona

Roberta

Mia, właśnie to jest najgorsze że zaczęłam to podejrzewać - powiedziałam cicho

Mia

Zakryła rączką usta . - Może powinnas pójść do tego lekarza , ginekologa - z trudem przeszło jej to przez gardło .

Roberta

Mia błagam cię nie wspominaj mi o tym teraz - powiedziałam - I ani słowa Diego ani nikomu innemu

Mia

Ay już przysięgałam . Moim zdaniem powinnaś iśc , będziesz wtedy wiedzieć na czym stoisz - powiedziała Princessita przejęta sytuacją Rob .

Roberta

Na razie wolę nie myśleć że postąpiłam jak własna matka - powiedziałam

Mia

Wzruszyła ramionkami . - Chciałam dobrze .

Roberta

To nie twoja wina że się tak wpakowałam, mogłam przecież powiedzieć nie - stwierdziłam

Mia

Skoro go kochasz to zrobiłaś jak najlepiej mogłaś - odparła z uśmiechem.

Roberta

Uśmiechnęłam się - Powiedziałam mu że chcę tego na 1000 % a wcale nie byłam tego taka pewna - stwierdziłam - ale teraz nie żałuję, najwyżej poniosę tego konsekwencję