Pokój 1.:Diego, Rocco, Giovanni,

Diego

ale Roberta ... - jęknąłem . - Roberta kocham Cię .

Roberta

Jeszcze raz coś powiesz to będziesz się ojca prosił żeby cię opatrzył - powiedziałam - Bo ja to rzucę i wyjdę stąd - dodałam

Diego

nie ! - krzyknąłem i wziąłem jakieś pisemko dla dorosłych z gołymi laseczkami .

śmiałem się i fantazjowałem , czytając je xdd

Roberta

Diego ! - wrzasnęłam - Chcesz zadzwonić do ojca ? - zapytałam - Albo ja zrobię to za ciebie - powiedziałam, wzięłam telefon i zaczęłam wbijać numer ojca Diego

Diego

Roberta nie ! - krzyknąłem i wyrzuciłem pisemko . - Roberta ... kochanie przepraszam ... - powiedziałem cicho .

Roberta

Tak cię ojca boisz ? - zapytałam z uśmiechem

Diego

nie no ale ... - jakałem się . - nieważne ... ty jesteś ważniejsza od pisemek i ładniejsza od tych pustych lasek .

Roberta

Jak miło - powiedziałam i podeszłam do stolika - Ay kochany Diegito mam coś dla ciebie - powiedziałam z uśmiechem

Diego

co ? - spytałem , i po paru minutach myslenia , zdałem sobie sprawę że chodzi o zastrzyk . - Roberta nie dam się dzisiaj ! - krzyknąłem .

Roberta

Ay kotek, ale to nie jest zwykły zastrzyk - powiedziałam i pomachałam mu [link widoczny dla zalogowanych] przed nosem, ofc nie chciałam mu nic robić Very Happy

Diego

aaa ! - zapiszczałem . - Roberta nie !

Roberta

Ay kochanie, boisz się ? - zapytałam z uśmiechem

Diego

Ro ... Ro Ro Roberta ... ! - krzyknąłem . - nie dam się !

Roberta

Ay Diegito, nie żartu - powiedziałam i zaczęłam się śmiać

Diego

dobra , ale szybko ! - krzyknąłem i zacisnąłem pięsci .